czwartek, 9 sierpnia 2007
Plaża plaża plaża przez 2 dni
Wszystko już spakowane karimaty, ręczniki, amatorski sprzęt do nurkowania i kremy z filtrem.
w końcu na plażę. Jupi!!!
Miejsce to ma bardzo duży potencjał turystyczny. Piękne widoki gór połączonych z morzem jednak Ukraina nie potrafi tego jeszcze wykorzystać i nie zna pojęcia "ekologia". Śmieci i syf są wszędzie - puste butelki, kartony opakowania itp. Potrafią one przyćmić walory nawet najładniejszych widoków.
Plaże na południu są kamieniste. W okolicach Jałty dodatkowo są wybetonowane i w większości prywatne - należące do ośrodków i hoteli. Na plażach ogólnodostępnych jest straszny tłok...
Woda jest ślicznie niebieska i czysta.
Brak infrastruktury sprawia ze głównymi bywalcami plaż krymskich są Rosjanie, Ukraińcy i Białorusini.
Na koniec 2 dnia plażowania zwiedziliśmy pałac Woroncowa i otaczające go ogrody.
Etykiety:
krym,
morze czarne,
wakacje,
wakacje na krymie,
wycieczka na krym
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz